Ostatnio sporo czasu poświęcam czytaniu artykułów niekoniecznie dotyczących zdrowia. Natknęłam się na parę artykułów dotyczących sfery duchowej. Kilka dni temu przez myśl mi przeszło że chcem zrobić jeden dzień na sokoach i postanowiłam że właśnie dzisiaj będzie przepysznie sokowo. Udało się nic mnie nie kusiło aby podjeść coś innego. Może jeden dzień to mało ale ja poczułam różnicę czuję się bardzo rzeźko. Od jakiegoś czasu zmieniełam moje posiłki o połowę w sensie ilość jem tyle ile potrzebuje a nie na zapas. To też mi pomaga w tym aby się nie przejadać co często się zdarzało, zauważyłam że jak sobie coś postanowie i za pierwszym razem mi to nie wyjdzie to po jakimś czasie wprowadzam to do życia bez żadnego nacisku po prostu potrzeba na wszystko czasu i przemyślenia.
Śniadanie Sok grejpfrutowy
Obiad Sok pomarańczowy
Kolacja sok warzywno-owocowy
ogórek
seler
marchew
jabłko
Sama nie wierzę że tylko 3 soki dzisiaj wypiłam, ale wcale nie byłam głodna żeby pić więcej. Dzień bardzo udany i moje ciało i umysł bardzo zadowolone, oby takich dni więcej :-)
zuch!:))))
OdpowiedzUsuńSuper, niedługo soki zamienisz na wodę i będzie wodny piątek:) Dziwne, że ja jemy mniej, to czujemy się lepiej:)
OdpowiedzUsuńFajny kieliszek ;)
OdpowiedzUsuńZuch! - to prawda.
OdpowiedzUsuńSuper jedzonko!!!!
Moje ulubione, na sokowym dniu, zawsze czuję się najlepiej.
Dzięki, że podzieliłas się soczkami i oczywiscie swoimi spostrzeżeniami!
Powodzenia Basiu!
Mój ulubiony autor prof. Michał Tombak zachęca do picia soków owocowo - warzywnych, których wartość jest nie do przecenienia dla naszego zdrowia. Soki są o wiele lepszym (i naturalnym) źródłem witamin od sztucznych syntetyków z apteki. Przeczytałem wszystkie publikacje prof. Tombaka i jestem pełen uznania dla Jego osoby. Rady, których udziela są trudne i niezrozumiałe dla wielu osób ale faktem jest (wiem to po sobie), że to działa. Każdy kto chce żyć długo i szczęśliwie powinien zrozumieć, że jakość naszego życia jest zależna od tego co jemy i pijemy.
OdpowiedzUsuńZachęcam wszystkich do przeczytania bestselleru "Jak żyć długo i zdrowo" oraz zapraszam na swój blog: www.biegpozdrowie.blogspot.com
Książkę jakiś czas temu nabyłam, i czytam ją bardzo często, pierwszą rzeczą jaką zrobiłam to kuracja skorupkowa była i jestem zadowolona bo kości tak jaby mniej chrupią.
OdpowiedzUsuńTeż cenię Tombaka książki. Przystępnie napisane i bardzo inspirujące. Nie ze wszystkim się znim zgadzam, ale to nie ma znaczenia i tak Dużo się od niego nauczyłam.
OdpowiedzUsuńTomku, a moim (naj)ulubionym autorem był i jest Małachow.
Wielu autorów poczytnych ksiązek o zdrowiu czerpało i czerpie z Małachowa.
Pozdrawiam i życzę sukcesów w poszukiwaniu i odkrywaniu swojej drogi do zdrowia i szczęscia!
Ten soczek to ARCYDZIEŁO !!
OdpowiedzUsuń