poniedziałek, 17 stycznia 2011

Ziemianie - jacy jesteśmy?


'Earthlings' zawiera wyjątkowo drastyczne sceny - tylko dla widzów o mocnych nerwach.
Ale nie powinno cię to odstraszyć bo tacy właśnie są "Ziemianie"




Film sugestywnie i w wyczerpujący sposób obrazuje to, jak bardzo zależni jesteśmy od zwierząt, jeśli chodzi o ubrania, żywność, dostarczanie rozrywki, dotrzymywanie towarzystwa, przeprowadzanie badań naukowych. Pokazuje on również całkowity brak szacunku rodzaju ludzkiego dla świata zwierzęcego. Film opatrzony jest narracją Joaquin’a Fhoenix’a (aktor i obrońca praw zwierząt) oraz muzyką skomponowaną przez wybitnego twórcę muzyki elektronicznej – Mobiego.
Ten wnikliwy obraz sklepów ze zwierzętami domowymi, schronisk dla zwierząt, farm hodowlanych, garbarni skór i rzeźni gdzie zwierzę traktowane jest jedynie jako produkt i zmuszane jest do cierpienia w imię interesów człowieka, skłania widza do zadania sobie fundamentalnych pytań: czym zasłużyły sobie na tak upadlające traktowanie? Co dostają w zamian za swoje cierpienie? I czy zadawanie cierpienia bezbronnym stworzeniom nie świadczy o nas samych? Film, obok którego nie można przejść obojętnie i po obejrzeniu którego, świat ludzki nigdy nie będzie postrzegany jak dotąd.
Film dokumentalny stworzony, by uświadomić przeciętnego człowieka, w jaki sposób współczesna cywilizacja wykorzystuje zwierzęta do własnych celów. Autor stawia teorię o 'gatunkowizmie' (dominacji człowieka i dyskryminacji innych gatunków) i ukazuje niehumanitarne, często wyjątkowo okrutne traktowanie i wykorzystywanie zwierząt, które wynika przede wszystkim z chęci zysku. Obraz podzielony jest na kilka części, które ukazują wykorzystywanie mieszkańców Ziemi (zwierzęta domowe; hodowle mięsne i mleczne; produkcja skórzanej odzieży, butów, futer; badania laboratoryjne; cyrki, wędkarstwo, polowania). Spora część ujęć została nakręcona przy użyciu ukrytej kamery, gdyż właściciele rzeźni i laboratoriów nie zezwoliliby na filmowanie praktyk, które mają tam miejsce.

7 komentarzy:

  1. Nie oglądałam tego filmu choć przymierzałam się. Ale moja psychika tego nie zniesie. Staram się nie dopuszczać takich wiadomości do mojej głowy, bo mam ochotę wysadzić całą ludzkość w powietrze. A strasznych rzeczy już sie naoglądałam. Parę lat temu obejrzałam dokument "piekło dla najlepszych przyjaciół" o tym jak się "pozbywa" psów w Ameryce południowej. WYŁAM. Z besilności, z żalu, ze smutku i z wściekłości. Nie mamy prawa nazywać siebie homo sapiens. Ludzie zbyt często mnie zasmucają. Pracuję nad tym, próbuję skupiać się na tych którzy czynią dobro, którzy są świadomi. Na tych iskierkach. Choć to nie zawsze łatwe.
    Prawda jest jednak taka, że dla tych którzy żyją w nieświadomości takie filmy są koniecze. Takie dostanie "obuchem w łeb" jak zarzynane zwierzę jest tym co często powoduje przebudzenie. Przykre, że trzeba aż tak drastycznych środków byśmy zaczęli MYŚLEĆ, ODCZUWAĆ.

    OdpowiedzUsuń
  2. Film jest rewelacyjny, dziękuję za ten post!!! A ja poznałam Mobiego :) i to w śmieszny sposób. Słyszałam juz od swoich szefów wcześniej że bywał u nas w restauracji i że jest bardzo sympatyczny i ma swoja weganska restauracje w NYC.
    pewnego dnia jednak Moby przyszedl na mojej zmianie tyle ze ja nie wiedzialam ze to byl on:)
    Najpierw zapomnialam mu dac jego soku, pozniej jak mnie poprosil o keczup to mu pokazalam ze stoi na polce obok niego i jak sam po niego siegnie to sie z nim napiwkiem podziele:) po czym on zapytal czy jestem z Polski ja powiedziałam ze tak, on powiedzial ze wlasnie z Polski wrocil bo jest muzykiem i ze gral tam koncert a dzis graja w NY. Dodam tylko ze u mnie w restauracji kazdy jest muzykiem , bo pracuje na ulicy "bzików" i artystow. Ja sie tylko usmiechnelam,powiedzialam " Thats nice" i zapytalam sie czy mu sie POlska podobala. On powiedzial ze tak i ze nie byl to pierwszy raz jak tam byl. Pozniej sie zapytal do ktorej pracuje i czy nie chce na koncert wpasc. Ja powiedzialam ze pracuje do 12 w nocy. Koncert byl o 10. NO to ja mu na to odpowiedzialm zeby nastepnym razem jak bedzie gral to zeby przyszedl i plakat powiesil na naszej scianie z ulotkami. zebym mogla przyjsc i sprawdzic czy jest dobry czy nie. On sie usmiechnal i powiedizal ze tak tez zrobi. Zjadl veggie burger i wyszedl. Ja mu jescze good luck pozyczyłam. Dopiero po jego wyjściu mój przyjaciel Paul powiedział mi że to był MOBY. Myslalam ze sie pod bar zapdane:))))) a Paul az sie poplakal ze smiechu. Zaszlam do domu i zobaczylam ze dwa dni wczesniej byl jego wielki koncert w POlsce :))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja po opisie Basi, to już się boję oglądac ten film, ale wieczorkiem się za niego wezmę.
    Ale schodząc z tematu, to prawie sam się popłakałem Ewcia przez Twoją opowieść, czekam na ciąg dalszy, czyli Mobi przychodzi do restauracji przed następnym koncertem powiesić plakat na tablicy ogłoszeń hahaha :)

    Kocham Was!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. A to ja ci tego nie opowiadałam na skypie Marcinku? Myślałam że o tym rozmawialiśmy...śmiechu było co nie miara:))

    buziaki...KOCHAM I PRZYTULAM<3

    OdpowiedzUsuń
  5. Ewciu ta historia jest naprawdę prześmieszna, czasem jak sobie przypomnę to sę zastanawiam jaką musiałaś mieć minę. I ciekawi mnie również czy Mobi wywiesi plakat? ;-). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki Basiu!!!
    Film jest moim zdaniem bardzo na czasie, bardzo ważny, bardzo dobrze zrobiony, oparty na faktach.
    Moim zdaniem powinnien dotrzeć do każdego, gdyż wiele ludzi być może nie jest swiadomych ogromu zła jakie potrafi czynić człowiek.
    Trudny do oglądania to fakt, niemniej jednak tak jest, chociaż trudno w to uwierzyć.
    Też go umieszczę u siebie wkrótce.

    Dzięki Ewcia... hahaa, za ciekawą historię ze spotkania z Mobiem....

    OdpowiedzUsuń
  7. Moniko rzeczywiście film pełen smutku i bólu, ja jak oglądałam to łzy w oczach miałam. Zastanawiam się jak ludzie mogą z tym żyć, czyniąc bezbronnemu zwierzęciu tyle krzywdy i w ogóle ich to nie rusza.

    Ewcia twoja historia przezabawna :-)Masz co wspominać teraz

    Film bardzo dobrze jeśli dotrze do wielu osób na tym własnie to polega, niech ludziska bedą świadomi co się dzieje, i jak ich mięsko, ubranie, kosmetyki powstaje. Ja po tym m.in. filmie zostaję przy tym że nie zjem mięsa i to nie tylko dla zdrowia ale i z duchowych i moralnych powodów. Może napiszę w najlbiższym czasie jaki jest etap mojego wędrowania.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...