wtorek, 28 września 2010
Zagubiona w czasie
Jak ten czas płynie już tak dawno mnie nie było na blogu i nie wiem co się dzieje u każdego. Komputerek mam już sprawny więc mogę pisać, ale z drugiej strony nie miałam kiedy. Dużo się działo w ostatnim czasie. A z jedzeniem to już w ogóle. Przez ten tydzień pochłaniane było wszystko co napotkałam w kuchni, mimo że brzuszek już był pełny oczy dalej wołały jeść jeść. I tak to wyglądało, ale od wczoraj jest inaczej powstrzymuję się i ograniczam, trochę wychodzi a trochę nie, zaczynam przyzwyczajać się i mój żołądek. Z Anią http://cudownediety.blogspot.com/ zrobiłyśmy zakupy zdrowego i pysznego jedzonka. A teraz wszystko wchodzi w codzienne menu. Oczywiście duuużo bananów które uwielbiam i pyszne szejki to teraz codzienność. Odczuwa się wielką różnicę gdy zjada się nawet tego jednego szejka dziennie. Buzia się śmieje, brzuszek zadowolony i ogólnie czuję się znakomicie a i trawienie jest bardzo dobre. Poszłam do biblioteki z nadzieją, że znajdę jakieś fajne książki na temat zdrowia, no nie powiem żeby było ich wiele, ale kilka się znalazło. Jak przeczytam to dam znać co ciekawego się dowiedziałam. Apropo jedzenia to zauważyłam że nie tylko ja tak mam że ostatnio pochłania się za dużo pokarmu, większość ma z tym problem, chyba ta pogoda i jesień pociągnęła nas do tego aby zrobić zapasy na zimę. Mi ten okres przejadania się nie pasował, czułam się ociężała i nie miałam na nic ochoty. Przypominając sobie jak czułam się na diecie to bardzo mi tego brakowało, więc chciałam to zmienić, wprowadzam zmiany pomału, ale już czuję się lepiej bo jem więcej owoców i warzyw a to daje wielką energię :-). A czas dla mnie przestał ostatnio istnieć żyłam z dnia na dzień, wszystko kręciło się w niesamowitym tempie a ja się temu poddawałam. Dopiero teraz zastanawiam się hmm co ja takiego robiłam w zeszłym tygodniu, po prostu nie zarejestrowałam tego w moim umyśle i tak jakby starciłam tydzień życia. Wydaje się to dziwne a jednak może się to przydarzyć. W planach mam zaplanowanie sobie takiego stylu żywienia, który będzie dla mnie idealny. Trochę czasu pewnie to zajmie, ale czego się nie robi aby czuć się wyśmienicie. Nie zrezygnowałam z picia naczczo wody z cytrynką bo dla mnie to jest rewelacja, czuję że sprzyja to mojemu organizmowi co jest ważne.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz